Witam wszystkich, jak zwykle ostatnio u mnie z czasem słabo, ale jak tylko mam czas i możliwość to staram się pisać i do Was zaglądać :):*
Dzisiejszy dzień dosyć pracowity, tzn. w końcu odwiedziłam bibliotekę Śląską i w tej chwili mogę powiedzieć, że mam praktycznie całą bibliografię do mojej pracy - czyli już nie ma marudzenia i przez święta trzeba ruszyć z jej pisaniem, tym bardziej że styczeń zapowiada się bardzo pracowicie ! No i z racji, że musiałam zahaczyć o pewną aptekę to poszłam też do sklepu:D
Dzisiejszy dzień dosyć pracowity, tzn. w końcu odwiedziłam bibliotekę Śląską i w tej chwili mogę powiedzieć, że mam praktycznie całą bibliografię do mojej pracy - czyli już nie ma marudzenia i przez święta trzeba ruszyć z jej pisaniem, tym bardziej że styczeń zapowiada się bardzo pracowicie ! No i z racji, że musiałam zahaczyć o pewną aptekę to poszłam też do sklepu:D
Tak więc pokusiłam się na kępki rzęs (ze względu na to, że są 3 rozmiary a mi na najdłuższych zależało a samych L nigdzie nie widziałam..) limitkę z Lovely, kredkę i olej rycynowy, bo chcę go wypróbować na rzęsy bo ostatnio coś mi wypadają :/
Piasek Snow Dust z limitki Lovely - nr 2. Bardzo chciałam taki kolor piasku/brokatu, polowałam na tą biel z Golden Rose ale nigdzie poza internetem nie widziałam... a nie po drodze zamawiać mi jeden lakier ;P Jestem ciekawa jak się na paznokciach zaprezentuje, na pewno w święta zagości na moich pazurkach:)
Puder wypiekany z Lovely Princess face, jakoś skusiłam się po przeczytaniu o nim :D i nie żałuję, jedynie co to zapach tego pudru mi trochę przeszkadza;>
I kredka do oczu z Miyo - szukałam od dłuższego czasu kredki nude na linię wodną i po poczytaniu na blogach dowiedziałam się, że MIYO takie posiada i na szczęście akurat znalazłam! :D
To tyle jeśli chodzi o mini haul, coś więcej może po świętach kupię jak będą mega wyprzedaże - tutaj oczywiście mowa o ubraniach itp:)
tak właśnie się czaiłam na ten puderek :D
OdpowiedzUsuńTeż mam ten lakier z Lovely,uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńMam srebrny lakier z Lovely, ale ten biały też kusi ;)
OdpowiedzUsuńFajny Lovely, u mnie już nie ma żadnego z tej serii :(
OdpowiedzUsuńPudru i piasku Ci zazdroszczę, ja niestety na kolację się nie załapałam :(
OdpowiedzUsuńNieee, już któryś dzień szukam tego pudru a ty sobie ot tak przychodzisz z postem i go sobie masz :(((( a olejek jest świetny na wypadnie rzęs, raz dwa zapomnisz o problemie :)
OdpowiedzUsuńHehe ja będę kończyła magisterkę z tym, że ja biegam do CINiBy:)
OdpowiedzUsuńLovely tym razem stanęło na wysokości zadania. Pod lakier nr 2 bez jasnego podkładu ani rusz.
OdpowiedzUsuńMnie ciekawi ta kredka...no i może puder też, hihi :D
OdpowiedzUsuńwszedzie na blogach widze ten lakier i az mnie zżera z zazdrosci !!! szkoda ze nie ma go w uk :(
OdpowiedzUsuńJa chyba jak większość również posiadam ten lakier ;) jest boski.....kredka baaaardzo mnie zaciekawiła. Obecnie mam podobna z oriflame ale już się zaczyna kończyć więc może się skuszę na MIYO :)
OdpowiedzUsuńTen lakier który kupiłaś jest boski, dzielnie powstrzymuję się od jego zakupu bo ostatnio mi wpadło duuużo nowych lakierów.
OdpowiedzUsuńOlej recynowy mam nadzieję, ze Ci pomoże, mi swego czasu pomógl i widzę, ze moje rzęsy są w gorszym stanie od kiedy przestałam go używać :]
Zazdroszczę lakieru :)
OdpowiedzUsuń