Witam wszystkich w ten piękny wiosenny dzień ! :)
Ostatnio u mnie cicho, aczkolwiek staram się do Was na bieżąco zaglądać. W przyszłym tygodniu postaram się zrecenzjować kilka rzeczy :) Teraz jestem bardziej na etapie "testowania" co za tym idzie nie pisałam, bo nie wiedziałam co:) Z racji, że dalej mam jakiś spadek formy piśmienniczej postanowiłam wrzucić kilka inspiracji z weheartit :)
Taką pupę mieć.. :)
A propos pupy, kurcze muszę przyznać, że wyniki moich ćwiczeń nie będą takie jakie bym chciała. Zawiodłam nieco siebie. Od razu zaznaczam - o tyle o ile ćwiczę dziennie tak z dietą u mnie naprawdę słabo. Za tydzień koniec trzy miesięcznego wyzwania z P90X3 - napiszę jak się ćwiczyło, na czym polega itp, aczkolwiek nie wiem czy moje efekty Was zachęcą ;P tzn ja lubię i będę dalej ćwiczyć - to juz postanowione, nawet dzisiaj ułożyłam sobie kalendarz, P90X3 + Mel B. No i zrobię wszystko żeby trzymać się diety, a to w moim wypadku oznacza tylko i wyłącznie całkowitą rezygnację ze słodyczy. Bo co jak co tylko one winią za mój kryzys. Naprawdę jestem od nich uzależniona !!! I naprawdę, nie żartuję - papierosy rzuciłam z dnia na dzień, a słodyczy NIE POTRAFIĘ. Tak więc jestem idealnym przykładem tego, że ćwiczenia to tylko 30% sukcesu a reszta to dieta :) No ale mniejsza z tym, pożalę się za tydzień hehe :D Czas na inspiracje :) Dzisiaj pupki :D i trochę brzuszków :D
A propos pupy, kurcze muszę przyznać, że wyniki moich ćwiczeń nie będą takie jakie bym chciała. Zawiodłam nieco siebie. Od razu zaznaczam - o tyle o ile ćwiczę dziennie tak z dietą u mnie naprawdę słabo. Za tydzień koniec trzy miesięcznego wyzwania z P90X3 - napiszę jak się ćwiczyło, na czym polega itp, aczkolwiek nie wiem czy moje efekty Was zachęcą ;P tzn ja lubię i będę dalej ćwiczyć - to juz postanowione, nawet dzisiaj ułożyłam sobie kalendarz, P90X3 + Mel B. No i zrobię wszystko żeby trzymać się diety, a to w moim wypadku oznacza tylko i wyłącznie całkowitą rezygnację ze słodyczy. Bo co jak co tylko one winią za mój kryzys. Naprawdę jestem od nich uzależniona !!! I naprawdę, nie żartuję - papierosy rzuciłam z dnia na dzień, a słodyczy NIE POTRAFIĘ. Tak więc jestem idealnym przykładem tego, że ćwiczenia to tylko 30% sukcesu a reszta to dieta :) No ale mniejsza z tym, pożalę się za tydzień hehe :D Czas na inspiracje :) Dzisiaj pupki :D i trochę brzuszków :D
No i najlepsze:
Miłego weekendu :*
ostatni obrazek jest najlepszy, dziś bardzo dużo czasu spędziłam na świeżym powietrzu. piję soki warzywne. ale z ćwiczeniami jest gorzej
OdpowiedzUsuńJa też mam problem ze słodyczami, może nie zbyt wielki, bo jem je rzadko, ale jest. Nie umiem wytrwać tygodnia bez czegoś słodkiego :(
OdpowiedzUsuńNie potrafię odmówić sobie chipsów- ale chyba będę musiała zacząć z tym walczyć ;p hehe ale obrazki faktycznie motywują, a ostatni mnie rozbawił :D
OdpowiedzUsuńOstatni obrazek najlepszy :D!!!
OdpowiedzUsuńJa też mam problem z dietą :( Chociażbym nie wiem jak sobie obiecywała, że nie będę już jeść słodyczy, to wieczorami czuję taką chcicę, że chociażbym najadła się warzyw aż po samo gardło, to i tak będę musiała dopchać słodkim ;/ No i jak z tym walczyć...
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem pośladków tej dziewczyny, która ma duże obciążenie na nodze. Normalnie WOW!
Podsumowując cały Twój post jestem totalnie na etapie tej pomarańczy na końcu.. a bu. :]
OdpowiedzUsuńFaktycznie ostanie najlepsze :)
OdpowiedzUsuń