No witam ! Powoli wszyscy się uspokajają po mojej metamorfozie, chociaż się jeszcze okaże jak pójdę na trening, ale to dopiero w przyszłym tygodniu bo jestem chora, no i opinię ludzi na uczelni, ale to się dowiem w piątek :D No i czekam na opinię swojego TŻ, ale on stwierdził, że się najobszerniej wypowie jak się zobaczymy (ale to dopiero za tydzień).
Dzisiaj w końcu poszłam do lekarza, standardowy zestaw przeciwzapalny, ostre zapalenie błony śluzowej nosa, no niby jakoś specjalnie nie cierpię, ale zdecydowanie bardziej wolę być w 100% zdrowa, poza tym zrobiłam dzisiaj małe zakupy, po pierwsze kwestia kuchenna czyli ryż, kasze, jogurty, kupiłam też truskawki (na dzisiejszy jogurt/smoothie truskawkowe), który sobie zrobiłam, no i kupiłam awokado, na kolacje planuję jajecznicę z TEGO przepisu :)
No ale głównym planem zakupowym był tusz, a właściwie tusze do rzęs :)
Więc oto Rossmanowskie łupy:
Dzisiaj w końcu poszłam do lekarza, standardowy zestaw przeciwzapalny, ostre zapalenie błony śluzowej nosa, no niby jakoś specjalnie nie cierpię, ale zdecydowanie bardziej wolę być w 100% zdrowa, poza tym zrobiłam dzisiaj małe zakupy, po pierwsze kwestia kuchenna czyli ryż, kasze, jogurty, kupiłam też truskawki (na dzisiejszy jogurt/smoothie truskawkowe), który sobie zrobiłam, no i kupiłam awokado, na kolacje planuję jajecznicę z TEGO przepisu :)
No ale głównym planem zakupowym był tusz, a właściwie tusze do rzęs :)
Więc oto Rossmanowskie łupy:
Moje aktualne tusze na wykończeniu więc trzeba było uzupełnić braki:)
Jutro się wezmę za jakieś recenzje :)
bardzo lubię ten tusz z lovely, a tego czerwonego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten żółty i był całkiem fajny jednak to niego nie wrócę bo lubię testować nowości ;)
OdpowiedzUsuńJest mój żółty ulubieniec :D
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego, ale czytałam pochlebne recenzje.
OdpowiedzUsuńMiałam ten tusz z Lovely, jeśli nie oczekujesz kruczo czarnych bardzo mocno podkreślonych rzęs to powinnaś być z niego zadowolona. ;)
OdpowiedzUsuńNa pewnoe wszystkim się spodoba nowa fryzurka ! :) Ja też ostatnio byłam na takich "mlecznych" zakupach :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybko :*
Też jestem chora, ale dla odmiany ja na gardło :] W sumie wkurzający katar też mam.
OdpowiedzUsuńNie martw się, Tżetowi na pewno się spodoba :)
Lovely miałam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak się te tusze sprawdzą :)
OdpowiedzUsuńten żółtek jest świetny tylko dość szybko zasycha ;(
OdpowiedzUsuńwidziałam ostatnio reklamę tego tuszu z rimmela, ma ciekawie wyglądajacą szczoteczkę:)
OdpowiedzUsuńzaraz zajrzę do przepisu, ja leżę w łóżku i z trudem poruszam ręką. jestem chyba bardziej chora.
OdpowiedzUsuńNo to się kuruj. Ja w sumie bardziej przeziębiona, jednak tak jak pisałam przy treningach mi to nie pomaga :D
UsuńLovely miałam i daje świetny efekt, szkoda, że szybko wysycha ;/
OdpowiedzUsuńZnam tusz Lovely i jak dla mnie bardzo szybko wyschnął.
OdpowiedzUsuń