Dzisiaj przychodzę do Was z nietypową recenzją, ponieważ zostawię ją bez oceny, ale o tym potem. Ah i będzie tylko jedno zdjęcie bo jakoś zapomniałam zrobić więcej a opakowanie wyrzuciłam...
Maska kaolinowa z glinką szarą
skóra mieszana, tłusta, trądzikowa
zmniejsza widoczność rozszerzonych porów
glinka szara oczyszczająca - zawiera siarkę, magnez, wapń oraz mangan, jest źródłem mikroelementów: głównie krzemu (około 45%), glinu (około 30%) i żelaza (około 2,5%).
normalizuje pracę gruczołów łojowych
kompleks proteinowo-cynkowy - łączy właściwości antybakteryjne cynku i łagodzące protein. Zapobiega powstawaniu podrażnień, wywołanych nadmiernym gromadzeniem się sebum na powierzchni skóry. Reguluje proces keratynizacji naskórka oraz chroni przed nadmierną utratą wody.
skutecznie łagodzi podrażnienia skóry
prowitamina B5 - aktywnie nawilża oraz skutecznie regeneruje podrażniony naskórek.
alantoina - pochodna mocznika o doskonałych właściwościach kojących i osłaniających naskórek. Skutecznie łagodzi podrażnienia oraz zmniejsza skłonność do ich powstawania.
SPOSÓB UŻYCIA
2-3 razy w tygodniu nałożyć na skórę twarzy i szyi grubą warstwę maski. Zmyć letnią wodą po około 10-15 minutach.
Substancje aktywne:
PROWITAMINA B5 (D-PANTHENOL) KOMPLEKS PROTEINOWO-CYNKOWY GLINKA SZARA ALANTOINA
Opakowanie
7 ml
Opinia:
Maseczka ma dla mnie przyjemną konsystencję, przez co nie miałam najmniejszych problemów z nakładaniem. Zużyłam na raz całe opakowanie (gruba warstwa na szyję i twarz). Miałam problem z otwarciem, nie lubię takich rozwiązań (ale to się tyczy wszelkich takich opakowań, czy to produkty spożywcze czy też kosmetyczne), a będąc pod prysznicem nie miałam nożyczek pod ręką i cała procedura z nakładaniem maseczki się skomplikowała. Zapach przyjemny, nie drażniący (tak jak jest to w przypadku glinki z avon, gdzie zapach aż gryzie w nos mimo, że jest całkiem ładny).
A działanie ? No i tu ciężko mi cokolwiek napisać, w sumie ze względu na to, że użyłam jej jednorazowo i nie wiem czy mogę wyciągnąć jakieś konkretne wnioski. Napiszę tyle: nie podrażniła mojej skóry, nie miałam uczucia ściągnięcia, łatwo mi się ją zmywało (bo byłam pod prysznicem, w zlewie zawsze się męczę ze zmywaniem takich specyfików), nie wyskoczyły mi po niej żadne zaskórniki, nie wystąpiło zaczerwienienie, ale też nie widziałam zmatowienia twarzy i oczyszczenia porów.
Dlatego też tą recenzję pozostawiam bez oceny, bo nie wiem czy działanie nie zależy od częstotliwości korzystania z produktu.
Aczkolwiek myślę, że jak ktoś jeszcze z niej nie korzystał to warto wypróbować, bo może akurat się sprawdzi!
Mi krzywdy nie zrobiła, ale też serca nie podbiła ;) myślę, że co do glinki to będę szukała takiej w proszku do rozrobienia:)
Miłej niedzieli !
Ja ją uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńskoro ma taką zwolenniczkę to i ja muszę wypróbować :)
UsuńNie używałam jeszcze maseczki z Ziaji, ale ostatnio udało mi się wygrac jedną w mini rozdaniu :D Muszę przetestować i się przekonać o właściwościach :D
OdpowiedzUsuńPS. Ale tu ślicznie u Ciebie ;)
nie przepadam za maseczkami w saszetkach :) bardzo podoba mi się wygląd Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie oczyszcza porów, no ale tak jak piszesz, może po kilkakrotnym użyciu by się to zmieniło :)
OdpowiedzUsuńnie powala na kolana efektem ale czasem ją kupuje. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJestem tu pierwszy raz i jestem bardzo mile zaskoczona !
OdpowiedzUsuńCiekawa tematyka bloga , piękny wygląd .
Z miłą chęcią będę zaglądać częściej a co za tym idzie obserwuję :)
Jeśli spodoba Ci się mój blog również zapraszam do zaobserwowania.
wszystkozafreeee.blogspot.com/
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ WSZYSTKICH DO WZIĘCIA UDZIAŁU W MEGA WIELKIM ROZDANIU NA MOIM BLOGU !
* AŻ DWÓCH ZWYCIĘZCÓW
* BARDZO PROSTE ZASADY ,KTÓRE WYKONASZ W PARĘ MINUT
* ATRAKCYJNE NAGRODY
NAGRODA ZA 1 MIEJSCE :
* Kosmetyczka Sephora idealna do torebek
* Piękne perełki ( bransoletka , kolczyki )
* Włoski żel do mycia ciała Palmolive 750 ml.
* Włoski szampon do włosów Palmolive 400 ml.
* Mleczko nawilzające do ciała Dove 400 ml.
* Kremowy peeling do stóp firmy BARWA 75 ml.
* Balsam do stóp intensywnie nawilżający firmy BeBeauty 75ml.
NAGRODA ZA 2 MIEJSCE :
* Mini zestaw żel do mycia ciała + balsam VANILLA SUGAR - zapach wanilli 59 ml.
( produkty amerykańskie )
* Zestaw próbek ( żel do mycia ciała LUKSJA , odżywka do włosów PANTENE , odżywka do włosów DOVE , 3 próbki MAMAMIL zapobiegające rozstępom )
DODAM ,ŻE ZA KAŻDĄ OBSERWACJĘ ORAZ KOEMNTARZ OD RAZU SIĘ ODWDZIĘCZAM ! :)
Baaardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńJa używam jej od czasu do czasu, jakichś spektakularnych efektów nie daje, ale i tak ją lubię :)
OdpowiedzUsuńKorektor kupiłam głównie z myślą delikatnych niedoskonałości na twarzy, więc dlatego nie polowałam na nic droższego. :D A co do różu z miss sporty to z tym, że przypomina bronzer to się zgodzę :D ale i tak go bardzo lubiłam za kolor! :D Najbardziej zdziwiła mnie Twoja opinia o babcinej pomadce, haha :D bo mi babcie kojarzą się z mooocnym rózem a nie z nudziakiem. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
aa to widzisz :D Możliwe, jeszcze NYCową się nie maziałam! :D Ja chciałam z NYCa jakąś baardzo jasną różową i na zdjęciu tak wyglądała, niestety ta żywo jest ciemna! Ale zobaczymy jak się prezentuje na ustach. :)
Usuńa tak przy okazji zdradź mi proszę jaką masz czcionkę ustawioną w szablonie bo mi się strasznie podoba! :skromny: jeśli to nie problem oczywiście !:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci bardzo! :*
UsuńMiałam tą maskę mi się podoba, ot taka normalna w sumie, ale lubię ją od czasu do czasu, generalnie i tak wolę zmieniać i próbować różnych ciągle :)
OdpowiedzUsuńNie używałam tej maski, ale raczej nie spróbuję. Mam uraz do tej firmy niestety. Tonik mi nie służył i nie umiem się przełamać, aby używać jej na twarz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
jak dla mnie jest przeciętna, miałam lepsze:) ale to nie zmienia faktu, że uwielbiam Ziaję:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za maseczkami ;)
OdpowiedzUsuńlubię saszetkowe maseczki, ale glinki raczej nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńmoja ulubiona z ziaji:)
OdpowiedzUsuńja też ją uwielbiam ♥
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię ;)
OdpowiedzUsuńclosertotheedgeblog.blogspot.com
muszę ja wypróbować.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te maseczki z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam tę maseczkę i żałowałam, że nie jest dostępna w tubce na przykład. Teraz jakoś szał mi przeszedł...
OdpowiedzUsuńTe maseczki z Ziaji ślicznie pachną:)
OdpowiedzUsuńale co do działania, również mam mieszane uczucia
http://www.pannakatt.blogspot.com/